Gniewko - 2007-09-14 13:41:00

Wyszedłem Gniewkiem z Gildii. Mam nadzieję, że tylko na jakiś czas. Pozostałe postacie (Milczek, Szept, Makler) zostają.
Powód?
Gildia tylko bierze nie dając nic w zamian. Boostowałem młodych graczy, pomagałem innym w Q lub instancjach ale postać nic w zamian nie dostaje. Od 2 miesięcy agituje na rzecz robienia raidu do Kara i nic z tego widze nie wychodzi.

Pochodze troche do Kara z innymi gildiami, nabiore troche doświadczenia i mam nadzieję tą postacią wrócić - o ile coś z raidów zacznie wychodzić.

Khanador - 2007-09-14 15:15:48

No i kurde słusznie!
Niech się w końcu "górka" spręży z tymi questami, bo za chwile się okaże, że "młodzież" dobije i zacznie wcześniej sama robić Kara ;-)
W ogóle kurcze na raidy trzeba chodzić... (i czasami młodzież boostować) :P

kalimaas - 2007-09-14 15:22:30

Tu sie zgadzam z Gniewko.Tez stanalem w miejscu i nie wiem co dalej robic.Ludziska musimy sie jakos ogarnac i zaczac cos wspolnie robic.Rozumiem,ze Kara narazie nie wchodzi w gre,ale wspolne instanty jak najbardziej,chocby po to,zeby miec za repa poczatek lepszego gearu,ktory pozniej sie przyda na raidach.Z powazaniem Kali.

Daghryl - 2007-09-14 16:26:57

Zapomnieliscie chyba ze Inkwizycja do gildia PvP (przynajmniej nia byla), rownie dobrze moznaby napisac zebyscie Wy sie ogarneli i zaczeli chodzic na BG.

Gniewko - 2007-09-14 17:57:06

PvP... a mamy chociaż własną drużynę na arenę?

Daghryl - 2007-09-14 18:12:12

Jasne ze mamy.

Inkwizytor - 2007-09-18 11:52:11

Gniewko napisał:

PvP... a mamy chociaż własną drużynę na arenę?

Mamy wlasny premade od lvlu 19 :) Regularnie go tworzymy na kazdy weekend podwojnych punkotw na BG (czyli jak kazdy wie, co tydzien).
Areny blizzard zorganizowal tak, ze kazdy moze byc w 3 druzynach. Ja poki co jestem w dwoch, w dalszym ciagu zbieram sprzet i mysle o dobraniu sie z odpowiednimi klasami do trzeciej. W obu druzynach, w ktorych mam przyjemnosc byc znajduja sie TYLKO nasi gildiowicze. PVP jest i zawsze bylo w naszej gildii powiem szczerze na bardzo wysokim poziomie ze swietna organizacja.
Odnosnie opuszczania gildii w celu poszukiwania mozliwosci do zrealizowania wlasnych celow w grze - z jednej strony to rozumiem (gdyby nikt nie chcial tu robic ze mna PVP to myslalbym o przejsciu do ludzi, ktorzy bawia sie tak jak ja lubie, albo o zaczeciu przygody z reszta gildii w PVE), z drugiej strony przytaczam fragment wypowiedzi jednego z naszych czlonkow, z ktorym kiedys rozmawialem o sytuacji w gildii : "...to z lenistwa, zamiast tu cos zorganizowac ida tam gdzie wszystko jest na tacy..."
Howgh.

Khanador - 2007-09-18 14:27:18

A no właśnie! To inna sprawa, stąd gdzieś już wysunąłem propozycję "Raid Day" czy tam "Instant Day"
Można pomyśleć o niższych levelach i zrobić "boost day" kiedy niższe poziomy wiedziałyby, że przynajmniej kilka 60-70 (w zależności od potrzeb) by ich "przebiegła" przez jakiś inst albo i dwa.

Po reorganizacji rang liczę na kontynuowanie tematu "kalendarza" gildiowego.

Gniewko - 2007-09-18 15:27:41

Nie wkurzaj mnie Inkwizytor lenistwem bo sporo zrobiłem, żeby ludzie zaczeli Kara robić (vide inny post).

Inkwizytor - 2007-09-18 16:21:12

Nie gniewaj sie Gniewko, to jest cytat z mojej rozmowy z jednym z gildiowiczow (inteligentny moim zdaniem i trafny w niektorych przypadkach). Swoja droga, to ile zrobiles/usilowales zrobic nie przelozylo sie nijak na to co sie w rzeczywistosci dzieje - w dalszym ciagu Ci, ktorzy maja ochote robic kara - nie robia go, bo :
1. nie sa attuned
2. nie maja sprzetu
3. nie ma odpowiednich klas do zlozenia grupy majacej perspektywe polozyc ktoregokolwiek z bossow na Kara
Po to robimy pewne modyfikacje w gildii, zeby umozliwic chetnym w koncu pojscie na jakies lepsze raidy - oficerowie PVE beda prowadzic rekrutacje klas, ktorych maja niedobor. Dla mnie to logiczne i powinien taki wlasnie byc efekt wprowadzanych zmian.

kalimaas - 2007-09-18 16:26:39

Amen

Khargal - 2007-09-18 16:51:20

ja nie wiem czy ktos zauwazyl ale jest dosyc spory niedobór jesli chodzi o czlonkow, no moze jest ich wielu, ale nie wiem czy wszyscy zauwazyli ze np mag 70 jest tylko jeden, palek to samo, rogala chyba poki co zadnego nie ma 70 (Noovy bedzie niebawem), Lock 70 to chyba tylko Hadess, Priestow jest dwoch

wiec przy takich niedoborach torche ciezko jest zorganizować jakis powazny raid

Tur - 2007-09-19 07:57:21

A więc trzeba szukać rekrutów ^^ albo czekać aż niższe lvle się skoksują

Khanador - 2007-09-19 08:45:53

Nie czekajcie tylko pomagajcie ;-)

Katastrofa - 2007-09-20 13:21:07

Kazdy narzeka, ze nic sie w gildii nie dzieje, kiedy to co sie dzieje zalezy od NAS wszystkich. Mamy wystarczaja liczbe graczy, z ktora mozna zrobic praktycznie wszytsko co sie chce. Najlatwiej jest wyjsc z gildii i wejsc do takiej w ktorej wszystko jest juz gotowe. Niektorym nie sprawia przyjemnosci
wspolne budwanie czegos od zera. JA widze postepy jakie robi ta gildia, bo jestem w niej od samego poczatku, na pewno nie mozna powiedziec, ze nic sie w niej nie dzieje.. Sa oczywiscie tacy, ktorych bardziej niz przyjaciele i pojecie wspolnoty, pociagaja osobiste sukcesy (typu lepszy gear) i nie jest dla nich wazne z kim to zrobi, tylko kiedy! Ja uwazam, ze jezeli ktos z Was jest kims takim, to juz w tej chwili powinien opuscic ta gildie, szkoda marnowac na Was nasz czas. Ciagle uwazam, ze Ci ktorzy odeszli z gilii powinni zabrac ze soba swoje alty i nie powinni miec prawa powrotu. Krzyz na droge..

Inkwizytor - 2007-09-20 14:49:49

Nie dzieje sie nic ciekawego jesli chodzi o plaszczyzne PVE - to fakt. Ale wina lezy w samych graczach, ktorzy maja (czy moze mieliby) ochote bawic sie w PVE. Brak organizacji, kokretnego przewodnika (badz przewodnikow). Gniewko staral sie cos zrobic ale niezbyt duzo z tego wyszlo (aczkolwiek z dnia na dzien przybywa osob attuned do Kara). Dlatego tez zreorganizowalismy strukture gildii, co ma w swoim zamiarze dac graczom PVE wiecej mozliwosci. Odeszlo juz pare osob, czyli skompletowac raid (nawet na Kara) bedzie problem (tak swoja droga). Slusznie zauwazyla Katastrofa, odchodza ludzie ktorych pociagaja bardziej sukcesy osobiste. Ja ze swojej strony nigdy nie oczekiwalem nic od gildii. Jestem w niej 70 lvli, duzo dawalem bez jakiejkowiek checi brania czegokolwiek w zamian. Liczyla sie zawsze tylko i wylacznie dobra zabawa. Na poczatku nie bylo nas nawet 10 osob zeby moc zalozyc gildie, wiec placilem randomom za zlozenie podpisu na aplikacji. Chec stworzenia czegos wspolnie ze znajomymi wziela zdecydowanie gore (podczas gdy moglismy po prostu pojsc na latwizne i dolaczyc do ktorejs z setek gildii na Executusie). Od 70 lvli bawie sie w PVP z ludzmi z gildii, ktorzy w ten wlasnie sposob spedzaja chwile w grze. I nie narzekam, zawsze bylismy swietnie zorganizowani, co weekend walczylismy w premade'dzie, siedzielismy wspolnie na X9 lvlu (miesiacami czasami), wspolnie levelowalismy, pomagalismy sobie nawzajem zdobyc niezbedne itemy z instansow. Jestem dumny z tego, co przez ten czas udalo sie nam osiagnac. W miedzyczasie dolaczylo do nas sporo ludzi (z gildii PVE feniks+nowych graczy). Czesc z nich ma ochote robic PVP, a czesc PVE. Rozumiem, ze ciezko jest cokolwiek zorganizowac ale nie jest to niemozliwe. Czasem potrzeba czasu, czasem checi, czasem i tego i tego. Nam, graczom ukierunkowanym na PVP "wychodzi" organizowanie czasu w grze juz 70 lvli. Ale zla rzecza (przynajmniej dla ducha PVP) jest sie poddac. A jeszcze gorsza - zmienic barwy. Dziwie sie tym, ktorzy odeszli. Z drugiej strony nie byli to gracze "przywiazani" do gildii. Dolaczyli do nas pozno, prawdopodobnie ich oczekiwania dotyczace raidowania przerosly troche nasze mozliwosci (aczkolwiek kazdy byl poinformowany na poczatku, iz jestesmy gildia PVP z zalozenia). Tak jest jak sie stalo. We are where we are (jak mawia moj szef lol). Miejmy nadzieje, ze wyciagniemy z tego wnioski na przyszlosc, nie damy sie zmanipulowac i zrealizujemy wspolnie nasze cele (nawet te jednostkowe). Czyli po naszemu : dupa w troki i do roboty...

P.S. Btw jak slusznie przypomina nam co jakis czas mezny warrior Daghryl oraz napis na stronie www Inkwizycji : jestesmy gildia PVP. I jesli polegniemy na froncie PVE nie bedziemy mieli sie czego wstydzic.

Fawex - 2007-09-20 16:21:38

Aż łezka uroniłem jak to czytałem ^.^

Tur - 2007-09-20 16:59:51

Ja i tak zawsze miałem większą satysfakcje z ubicia alianta niż jakiegoś tam moba :D

kalimaas - 2007-09-20 17:33:40

Swoim skromnym zdaniem powiem tak,jesli bedzie trzeba wroce z powrotem do PvP,aczkolwiek w tej chwili chcialbym zakosztowac chociaz troche PvE.Nie mowie tu o Kara itp.,ale od czasu do czasu fajnie by bylo zrobic instansa z ludzmi z gildii.

Khanador - 2007-09-20 21:21:17

No wlasnie! Ot takie bezmyslne bicie mobow jest nudne i ble, ale już questy grupowe, jakies instanty.. to juz jest ciekawe :) Nie daje tyle radochy i adrenaliny jak zdeptanie gnoma, ale ma swoje uroki i jest to dobry i wskazany przerywnik :)

A jak już jestesmy przy PvP i PvE... powiedzcie mi czy komplecik Warlord's Earthshaker (http://www.wowhead.com/?itemset=386) na PvE w Outlandach też się przyda, czy sobie darować i zbierać honor na cos innego? Prawde mówiąc porównywałem go z tym z 70 lev i jakoś ten z wyższego poziomu nie zachwyca...

Khargal - 2007-09-20 21:46:39

oj, wbijasz do outlandow robisz kilka pierwszych q i masz porównywalny sprzęt, a zebranie honoru na to wszystko to jest masakra.

Khanador - 2007-09-21 09:05:58

hmm... o tak o?

Inkwizytor - 2007-09-21 09:42:18

Khanador napisał:

hmm... o tak o?

Tak. Pierwsze questy w Outlandach (czasem dlugie chainy) dadza Ci sprzet porownywalny z T2+pierwsze 2 instansy itemy juz z socketami. Wiec zamiast zbierac t0, przerabiac go na t0.5 w Azeroth, robic repe dla "starych" frakcji po rewardsy, badz tluc honor na Warlorda (zostaw honor na HWLa - podstawa do BG na 70 tylko ze wzgledu na resilence + zostaw honor na epixy na 70) naprawde polecam levelowanie do 58 jak najszybciej, a nastepnie przekroczenie portalu do pradawnego ladu i rozpoczecie przygody z "nowym" WoWem :cool:

Edycja : to juz sie zaczyna na maxa OT ;)

Khanador - 2007-09-21 11:49:51

To żeby nie było OT... Juz niebawem (mam 56 lev)... przekroczę portal w poszukiwaniu.. Gniewka! :D

Dzięki za rady. Zbieram zatem na HWL'a ;-) Jak juz bede mial troche gratów z OT, to mam na 60 lev sobie poszaleje troche na AV :D

Pozdr!

Gniewko - 2007-09-21 15:28:45

Do Katastrofy:

Masz Kat preQ do Kara? Nie? To zrób (masz opis "step by step" w innym moim poście). Potem zarzucaj że łatwiej się przenieść niż coś zrobić. Co do Kara to zrobiłem z pewnością więcej w tej kwestii dla tej Gildii niż co poniektórze "starzy" gracze. W gildii jest marazm i próby nadania nowych stopni nic nie dadzą.

Tak samo jak zrobienie Raid day...skoro do NAJPROSTSZEGO raidu wciąż nie mamy kompletu ludzi. Jak do Kara Wam sie nie chce robić to co z Black Temple, Magnet albo Grull Lair?

Czyli jak rozumiem Kat, mam zabrać poza Gniewkiem także alty i nie pokazywać się w Gildii?

Inkwizytor - 2007-09-21 21:30:06

Gniewko napisał:

Do Katastrofy:
Potem zarzucaj że łatwiej się przenieść niż coś zrobić. Co do Kara to zrobiłem z pewnością więcej w tej kwestii dla tej Gildii niż co poniektórze "starzy" gracze.

Nie wiem dlaczego w dalszym ciagu tego nie rozumiesz. "Starzy" gracze sa pvp :) nikt z nas nie myslal o robieniu Kara. Poniewaz sporo osob o to pytalo zaczelismy robic attunement - dla dobra gildii i wspolnej zabawy.

Gniewko napisał:

W gildii jest marazm i próby nadania nowych stopni nic nie dadzą.

Z taka postawa, to nawet gdyby nasze szeregi w 50% skladaly sie z ekipy Game Masterow Blizzarda tez bysmy nic nie zrobili.

Gniewko napisał:

Tak samo jak zrobienie Raid day...skoro do NAJPROSTSZEGO raidu wciąż nie mamy kompletu ludzi. Jak do Kara Wam sie nie chce robić to co z Black Temple, Magnet albo Grull Lair?

Dlatego najlepiej jest po prostu odejsc :) wtedy automatycznie jest wiecej ludzi i wieksze szanse na zrobienie Kara.

Gniewko napisał:

Czyli jak rozumiem Kat, mam zabrać poza Gniewkiem także alty i nie pokazywać się w Gildii?

Gniewko, szanuje Cie bardzo jako gracza (chociaz delikatnie zmienilem zdanie po Twojej wypowiedzi na temat leechowania Zdziry), nie znam Cie jako czlowieka. Nie napinaj sie niepotrzebnie. Nikt Cie nie wygania, slowa Katastrofy jak najbardziej maja znaczenie jesli chodzi o ducha PVP oraz ducha przyjazni ale nie oznaczaja doslownie WON. Masz Milczka - maga zrobionego pod pvp, byc moze Inkwizycja nie jest miejscem dla Gniewka. Dla mnie to proste.

Katastrofa - 2007-09-21 22:00:18

Do Gniewko :
Przede wszystkim, moja wypowiedz NIE byla skierowna bezposrednio do Twojej osoby, tylko do wszystkich ktorzy odeszli lub zamierzaja odejsc. PO drugie, to nie zauwazylam marazmu w naszej gildii od strony PVP, nigdy! Od samego pocztaku (czyli od 19), ZAWSZE bylismy najlepszym premade'em w naszej battlegroup ( i kazdy Ci to powie). Niektorzy gracze z naszego premade'u ciesza sie slawa do tej pory,  chociaz zawiesili chwilowo PVP.
Kazdy z tej gry wynosi cos dla siebie, moze Cie to zdziwi ale sa tacy dla ktorych walka gracz vs gracz jest wiekszym wyzwaniem i satysfakcja niz gracz vs AI. Ja naleze wlasnie do takich osob, dlatego nie rozumiem o co CI chodzi z tym prequestem do Kara. Powiedziales to tak, jakby to mialo byc wyznacznikiem tego czy jestem PRO, czy nie (ja w ogole nie jestem PRO, ja tak naprawde jestem tylko taktykiem :P ).  Dla mnie np. wyznacznikiem bycia PRO sa umiejetnosci PVP, a Twoich nie poznalam. Nie wiem czy zajmujesz sie w ogole  PVP ale na pewno nie widzialam Ciebie w naszym premade'zie. W kazdym badz razie, kazdy ze starszych gildiowiczow sluzy tip'ami odnosnie battleground'ow (niestety  "OPIS STEP BY STEP" raczej niewiele pomoze, bo w PVP nie da sie dzialac schematycznie w odroznieniu do wszystkich dzialan zwiazanych z PVE ). Moze jak juz bedziesz mial totalnie powyzej dziurek nosa zmudnego instance'owania , zrozumiesz dlaczego tak bardzo lubimy  nieobliczalne, pelne emocji battlegroundy w towarzystwie przyjaciol. JAk zapytasz jakiegokolwiek starego gracza wow'a, co jest w nim najfajniejsze, kazdy Ci powie, ze wlasnie mozliwosc grania ze znajomymi. Ta gra stracilaby polowe swojego uroku, gdyby byla tylko dla Single Player. Jest to w koncu MMORPG i z zalozenia chodzi w niej o wspolprace, czesto zufanie do czlonkow grupy a przez to pewnie troche i przyjazn. Dlatego dziwie sie kazdemu, kto z zamierzenia jest "wolnym strzelcem" i tyle..
Pozdro

kalimaas - 2007-09-22 00:35:42

To i ja cos dorzuce...
Po tych wypowiedziach zaczynam sie powaznie zastanawiac nad zmiana speca na arms/fury,jak mialem przez cale 70 lvli.Chociaz zal troche,bo chcialem pozwiedzac wszystko co ta gra ma do zaoferowania,ale trudno liczy sie ogol.
W niedziele Kali bedziec lubic PVP.
Pozdrawiam.

Inkwizytor - 2007-09-22 09:46:49

Kali nie musiec tak robic :)
Co z heroikami i Kara :) no chyba ze masz ochote przestac robic pve na jakis czas albo moze robic co tydzien retalenta (w sumie to tez jest dobry pomysl - nie moj oczywiscie lol) w zaleznosci od planu dzialania.

Katastrofa - 2007-09-22 11:00:17

Kali,
Absolutnie nie rob retalenta jezeli jeszcze CI sie nie przejadlo PVE. Bardzo nam potrzebni w gildii PVE'owcy :D Jest wystarczajaco ludzi, z ktorymi bedziesz mogl sie pobawic w instance. TO co napisalismy nie ozancza, ze bedziemy sie skupiac wylacznie na PVP. Nawazniejsze dla nas jest dobro gildii i jezeli to ma oznaczac nasza obecnosc na instance'ach, to my na nich bedziemy :D:D Obiecuje. Wlasnie zaczynamy na ostro ze soba instance'owac, wiec przydasz sie cholernie. PVP i tak teraz zeszlo troszke na drugi plan, poki organizacja gildii nie bedzie dzialac jak w szwajcarskim zegarku. Jak juz wpadniemy w rutyne PVE, zaczniemy znowu sie powaznie bawic PVP. POki co, celem wszystkich jest zrobienie prequestow do KARA ^^ i na tym sie skupmy.  Pozdro

Daghryl - 2007-09-22 11:40:06

Nie sluchaj ich. Rob respeca a zobaczysz co potrafi zrobic warrior z Inkwizytorem i Wluczykijem za plecami. :)
Musisz jednak wiedziec ze najpierw czekaja Cie setki godzin spedzone na BG, w ktorych bedziesz ginal w ciagu kilku sekund i czekal do 30 na odrodzenie. ;)
Jesli naprawde myslisz o grze w PvP warto byloby pomyslec nad wycraftowaniem broni z BSa (bo bron dla warriora jest najwazniejsza), a do tego przydaloby Ci sie 8 primal nether zeby ja pozniej ulepszyc.

kalimaas - 2007-09-22 12:28:31

Dag nie musisz mi tlumaczyc,co to PVP.Wiem jak sie ginie i jak jest irytujace to kiedy obok ciebie stoi heal i patrzy jak giniesz.Wiem tez co znaczy miec za soba heala na BG.Do 70 lvl gralem tylko BG i bilem XP.

Khargal - 2007-09-22 17:56:26

Katastrofa napisał:

Jest wystarczajaco ludzi, z ktorymi bedziesz mogl sie pobawic w instance.

no nie wiem... ja bym polemizowal. od ogolnej liczby czlonkow odejmij -70lvle ktore są porażającą wiekszościa, z tego co ci zostało odejmij graczy ktorzy zajmuja sie tylko i wylacznie pvp ktorych rownierz nie jest malo, kolejni to gracze nieaktywni, wez jeszcze poprawke na to ze ciezko jest zrobic powazny raid majac 10 tankow, 2 dpsow i jednego healera, na przykład. A teraz po tym wszystkim wyobraz sobie zebranie do kupy wszystkich o jednej porze.
Moze troche koloryzuje, ale warto to przemyslec... 

A ogolne moje zdanie jest takie ze trudno nie zgodzic sie z Daghrylem, albo zabieramy sie za pvp i to robimy albo za pve. Jezeli gildia bedzie opierala sie na tym ze kazdy robi to co mu sie podoba, no to mozemy sobie robic reorganizacje do usranej smierci. Jako gildia powinniśmy skupic wsrod siebie ludzi ktorzy maja wspolny cel.

@Khanador

(zostaw honor na HWLa - podstawa do BG na 70 tylko ze wzgledu na resilence + zostaw honor na epixy na 70)

powiedziałbym nawet więcej, do 70 jeszcze w sumie daleko wiec zostaw sobie honor na pierwszy arena set bo niedługo ma byc on dostępny własnie za honor, z okazji wprowadzenia trzeciego arena setu.

GotLink.plLoty Rzeszów Oslo www Szkło w kuchni Warszawa